Przy okazji rozważań na temat gwałtownych burz i opadów deszczu, który musi wszak gdzieś spłynąć, przypomniał mi się taki mój tekst sprzed ośmiu lat na temat metod kontrolowania tego przepływu, czyli retencji:
Przez kilka miesięcy słowo „powódź” odmieniane było w …