Poprzednia, pierwsza notka Falcona na Madagaskarze zalśniła erudycją. A ja tutaj piszę o rzeczach przyziemnych takich jak zaparzyć kawę, czy też jak świeci słońce w grudniu (https://madagaskar08.pl/blog/2016/12/09/pare-grudniowych-slonecznych-fotek/). Żeby trochę zaszpanować musiałem wymyślić jakiś mądrze a przynajmniej niezrozumiale brzmiący tytuł:-). I …
Archive for 2017
„Tajemnica” Dostojewskiego, czyli obrzeża literatury
Manfred Kridl we „Wstępie do badań nad dziełem literackim” opisuje zjawisko polegające na „utożsamianiu autorów jako ludzi prywatnych i ich spraw osobistych ze stworzonymi przez nich fikcyjnymi postaciami literackimi”. Ryzykując trywialność zauważę, że związek ten …
Rosarium.

Jak Miralka ma swoje ptaki, tak ja mam bzika ogrodowego. Marzyłam o własnym ogrodzie, a kiedy wreszcie udało mi się to marzenie urzeczywistnić wiedziałam jedno: muszę zacząć od róż.
Niby są chimeryczne, wymagają nawożenia, przycinania i ochrony przed mszycami oraz …
San Escobar: historia i obyczaje

Witam państwa bardzo serdecznie w kolejnym odcinku „Opowieści o egzotycznych krajach”. Dziś zajmiemy się historią i ustrojem społecznym perły środkowoamerykańskich wybrzeży, bardzo popularnej ostatnio Ludowej Republiki San Escobar. Republika charakteryzuje się bardzo stabilnym systemem społeczno-politycznym, który moglibyśmy określić …
Rzecz o subiektywnym spojrzeniu
We wtorek po południu podczas nieobecności męża pani Joanna Dreptakowa
Dostała nagle intensywnych duszności i rozbolała ją raptownie głowa,
Więc Zenon Dreptak wróciwszy i stwierdziwszy, że żona jego jest chora,
Wezwał telefonicznie pewnego znanego doktora.
A ten Dreptak był zazdrosny …
Przekład, którego (chyba) nie było
Cała ta historia wzięła się z, że tak nieskromnie zauważę, mojej fascynacji wspartej dociekliwością. Fascynacji światowej klasy opowiadaniami fantastycznonaukowymi, a dociekliwości, nie wiem, może wrodzonej, może nabytej.
Otóż w 1988 roku wydano w zbiorze Twonk. Opowiadania pewne opowiadanie Henry’ego Kuttnera, …
The Kingdom of Balanga
Ten tekst ma już ładnych parę lat. Powstał dawno, dawno temu, myślę, że w okolicach roku 1990-1991 (więc można by go zaklasyfikować jako juwenilia), w ramach korespondencji z pewną przyjaciółką. Wydaje mi się, że opublikowałem go na Wyspie Dnia Poprzedniego …
Leśmian w lutym :)
Leśmian w lutym – obiecany …podwójny, bo się ciut spóźniłam
DUSIOłEK
Szedł po świecie Bajdała
Co go wiosna zagrzała, —
Oprócz siebie — wiódł szkapę, oprócz szkapy — wołu,
Tyleż tędy, co wszędy, szedł z nimi pospołu.
Zachciało …