Balkon, stół, porcelana zielonawobiała.
Za dziesięć pół do czwartej.To jeszcze za wcześnie!
Jakaś uparta mucha w ciszę się wplątała
I bzyczy nad koszykiem, gdzie się szklą czereśnie.
Dno każdej filiżanki niebieskie od nieba
I łyżeczki po brzegi pełne zieloności…
Jeszcze …