Kolacja u przyjaciól to miła rzecz,
to jakbyś w słońce szedł – głębiej i głębiej –
a tym bardziej w Warszawie, gdy za oknem pryska deszcz
po wesołej, po zielonej Saskiej Kępie.
Mruczy kot. Dzieci w łóżeczkach śpią.
A ot Puszkin na półce. Tam georginie.
Lichtarz z mosiądzu lśni. Waltornie Mozarta grzmią.
A deszcz po szybie płynie jak w kinie.
O, bojowniku stary, ty przecież dobrze wiesz,
Że tym, co razem idą, wszystko sprzyja.
Więc jak latarnię wznoszę ten wiersz.
Światłem szerokim. Za przyjaźń !
KIG
Witajcie Kochani….toast za przyjaźń. Bądźmy razem na naszej Wyspie i niech będzie to nadal nasza muzyczna, poetycka, żartobliwa i przyjazna ostoja …… a Pachnąca uśmiechnie się do nas z góry.
Na pewno się uśmiechnie… Będziemy się śmiać i żartować, będzie miło i wesoło, jak przedtem… Chyba tylko potrzebujemy trochę czasu na otrząśnięcie się z tego szoku… Na razie możemy się uśmiechać, nawet jeśli trochę przez łzy
Wczoraj wieczorem z dreszczem patrzyłam na przemianę postaci w kwiat, Mirelko….a to zasługa dwojga przyjaciół : Skowronka i Tetryka……
Własnie!
I bardzo mi się ta przemiana podoba. Nawet nie umiem ubrać w słowa jak bardzo… Nic tylko serdeczne podziękowania i buziaki Im przesłać

Pewnie! i trudno o lepszy symbol…..
A toast za przyjaźń? Czemu nie!!! U Was będzie rano, ale u mnie to do poduszki
Łatwiej będzie zasnąć…
Dobranoc…
Po krótkim zastanowieniu, bardzo krótkim, w zasadzie się nie zastanawiałem, pozostawię Jaśminkę w Harpiach, jeśli w ogóle coś tam, coś tam, nastukam kiedykolwiek
Nastukasz, Misiu, choćby tylko dla Niej!!
Oczywiście, że nastukasz Misiu. I oczywiście, że Jaśminka powinna zostać w Harpiach, tak jak zostanie w nas, między nami…
A Ona czule poczochra Cię miedzy uszkami, a może i w kinolka pstryczka da
Witaj Miśku – pewnie, że nastukasz, bo byś życia nie miał z nami
oj…. to nie miała byc groźba karalna! to pokrętny sposób na pochwalenie Ciebie
Znowu zachleję !! I znowu na odwyk!!: ((
Eeee, co tam, dla towarzystwa Cygan dał się powiesić!!
Śniadanie Mistrzu KIG również..

Witajcie Kochani
Witaj Skowronku!
Ty też melisę pijasz?: )
Witajcie. Herbata herbatą, ale rano kawa musową jest. Czarna, bez cukru, w moim przypadku. a druga – wczesnym popołudniem, po 14:00. Taki rytm mi służy.
Witajcie!
Do śniadania herbata czarna, po przyjściu do pracy – zielona, a kawa około 10-tej – a co, porządek musi być!
Z toastem skojarzyło mi się taki toast weselny:
Rosjanie w pierwszej kolejności piją za drużbę – my wypijmy najpierw za pana młodego!
No proszę, o takim rytmie dotąd nie słyszałem. Małżonka ma np. nieco inny – druga kawa dopiero w okolicach 17:00 i Teleexpressu.
” Hej, czarna kawa nas urzekła,
– więc do usług 
poeto czarna kawę sław,
lecz gorzki szatan na dnie piekła
to ci dopiero kawa kaw.”
Skowronek chciał śniadanka od mistrza KIG-a
Kawa? Z rana, z mlekiem… i na tym koniec kawowych atrakcji…. ba ta poranna jest bardzo mocna.:)Przyzwyczajenie prawie odwieczne
No, ja właśnie rano piję bardzo mocną, a po południu – o połowę słabszą.
Witaj Kwaku ! Bardzo jesteś zapracowany ?
Kończę jedno zlecenie, a jednocześnie redaguję poprzednie, ale nie jest najgorzej, jeżeli wziąć pod uwagę terminy.
Co tam u naszych ulubieńców ? Może pora na miesiąc miodowy ? :)Czy wolisz oszczędzic im kapci, garnków i odkurzacza ?
Zajrzyj, proszę, na pocztę.
Gołąbek już odfrunął
Wybywam na czas jakiś, będę pewnie do południa z powrotem.
Witam
Rano oczywiście herbata i Red Bull 
Miśku i co ? dodaje Ci skrzydeł ?
Ogona!!!
Niedźwiedź ogoniasty ? hm…….
Nu, jak dostanie skrzydeł to on już orzeł, a co to za orzeł bez ogona??
Karmili!: ( Sam se musiałem nałapać!!
Tja, szpaki widział, jak Mu czereśnie obżerały, kaszojad

I takiego obżartego w łeb i na rożen! Wypasiony to tłuściutki!: )))
Już jestem z powrotem. Do toastu jak najbardziej się przyłączam, a co tam, wieczorem pokręcę i spalę te kalorie!
To była taka propozycja na uspokojenie i wyciszenie…. mało kaloryczna, Kwaku !
Oj… A ja już wzniosłem i co teraz!
Nie, żartuję tylko. Nawet jakbym wznosił, to chyba jednak trochę za wcześnie na to.
czy ja wiem ? kolonistami nie jesteśmy
Może kto harcerzem?: ))
Witajcie
Na krótko, bo zaraz do pracy…
Zważ, że człowiek nie jest do pracy stworzony! Najlepszym dowodem na to jest fakt, że się przy pracy męczy!!
Melduję, że nastukałem Harpie i to bez bicia, powiedzcie tylko kiedy
Popieram…. dziś wieczorem albo jutro rano…. Na dłużej wystarczy !
Już jestem wielce zaciekawiona
I ja jestem za, a nawet przed!
To ja będę pod
Może być jutro rano, z tym, że rano, a jutro mam wolną sobotę, pierwszą od nie pamiętam kiedy, może oznaczać, kole południa.
Właśnie zaskoczyłem, będę siedział do bardzo, bardzo, późnej nocy, to wrzucę, jak już na wyspie ostatnie lampki zgasną, będzie na rano
Czy Wy też oglądacie otwarcie zimowych igrzysk olimpijskich w Soczi?
Tak, ja oglądam.
Ja też oglądałem i małom nie oniemiał z zachwytu!
Zaraz odezwą się głosy, że Amerykanie, Anglicy a szczególnie Papuasi z Nowej Gwinei zrobiliby to ładniej!!: (( Oni mają prawdziwych artystów (ostatnio płaczą nad jakimś obesr…nym narkomanem co se ciut za dużo w żyłę walnął. Gdyby nie to to on dopiero światu talent by pokazał!!!), a te bidne Ruskie co? Pozbierali pijaków spod budek z piwem i jakoś przepchnęli tę nędzę. Kompromitacja, ot co!: (((
Nie wiem, kto się tak odezwie, Senatorze, ale chyba nikt na Wyspie. U nas raczej nie ma rusofobów
I to co ładne, to ładne bez względu na to, kto to zrobił.
No i siedział za kierownicą, czyli będzie miał DUI, a to znaczy, że zabiorą mu prawo jazdy na rok. O innych karach nie wspomnę… I cieszy mnie, że ukarzą nawet największe sławy, bo to przecież tacy sami ludzie jak inni i obowiązuje ich takie samo prawo…
A ten obesr…ny narkoman, jak go określiłeś, ma wielu fanów na całym świecie. To prawda, nie należę do nich… On ma przechlapane nie tylko dlatego, że narkotyki, ale i alkohol. Ma dopiero 19 lat, a tutaj do 21 roku życia nawet piwa wypić nie wolno
Pamiętam, wiele lat temu prezydent Bush zapłacił karę, bo jego córka wypiła piwo w pubie, a nie miała jeszcze tych 21 lat. Został ukarany, jak wszyscy…
A ja nie o tym szczeniaku, Miral! Jakiś aktor amerykański co to już parę ichnich medali na grud’ połuczył został znaleziony martwy we własnej chacie z igłą od strzykawki z herą w bitą w żyłę! Kolejny „genialny artysta” co grał na wspomaganiu!: (((
A o tym to nie słyszałam. Co i tak nie zmienia sytuacji, że w tym środowisku takie różne ekscesy się zdarzają. Wolę już swoje środowisko…
Mniej zakłamane i nie ma takiego parcia na szkło… Jakby to nie brzmiało 
W zasadzie nie obejrzałam tego otwarcia. Tylko przemarsz naszej reprezentacji i muszę powiedzieć, że ładnie wyglądali
Amarykańcy? Sporo ich było!
Jacy Amerykańcy??!!! Pisałam o Polakach!!!! Nawet nie doczekałam do amerykańskiej reprezentacji
A może byli wcześniej? Nie wiem…
Tak myślałem. Swoją drogą, zgrabnie załatwili 70 lat głęboko niesłusznego ustroju.
Gromada robotników z wielkim zaangażowaniem udających że coś robią – czy może być lepsza alegoria ZSRR?
A ci bitnicy, balujący na pasach, troskliwie i delikatnie usuwani przez milicjantów w białych mundurach! I Wałujew (swoją drogą jako milicjant robi wrażenie samym wyglądem, jak zawsze zresztą) z dziewczynką na ramieniu – piękna i bestia.
Ty byś wolał serie maximów bijące w Zimnij?
Dajcie spokój Rosji i czasom ponurym i paskudnym. W historii każdego kraju znajdą się rzeczy parszywe. Jednej Rosji po wsze czasy będziecie je wypominać? Bo ona wielka i silna, atomowa i bogata, a Polska maleńka, biedna i pełna zawistników? Trzeba było budować silny i wielki kraj, a nie chlać po knajpach i złotą wolnością się zachwycać!
A co, na otwarcie igrzysk mieli pokazać Kołymę? Ludzie, Amerykanie i Kanadyjczycy tez nie pchali przed oczy widzów Indian trzebionych ospą!!
Załatwili! A pokaz był piękny i plastycznie i muzycznie!
Teraz jeszcze zaczną się narzekania, że śnieg biały, wiatr wieje, a w ogóle ta Rosja to jedna bieda z nędzą i Putin na organizację igrzysk w czapkę po świecie datki zbierał!
Tak swoją drogą – ile mu wrzuciłeś?
Gazu nie używam, więc pewnie niewiele.
Piękna temu pokazowi nie odmawiam (zwłaszcza pierwszej części, od pierwszych greckich kolonistów, poprzez pierwsze ruskie plemiona, aż do baletu z latającymi cerkwiami), może tylko nostalgii za czasami, których tak naprawdę nie było.
Tfu, oczywiście nie „nie odmawiam (…) nostalgii”, tylko „twierdzę, że prezentował takową.”
Na te igrzyska wydali tyle, że czapki z głów
Ale przynajmniej coś mieszkańcom Soczi zostanie, bo masę kasy włożyli w infrastrukturę. A duża część obiektów jest prywatna i to prywatni inwestorzy wyłożyli kasę. Po igrzyskach będą mogli zarabiać i odzyskać swoje pieniądze. I to jest moim zdaniem logiczne myślenie.
No, a ja, wyrodek, nie oglądałam
tego widowiska! Za to słuchałam zadziwiającego orkiestrowego wykonania toccaty i fugi d-moll J.S. Bacha a także jego koncertu klawesynowego , gdzie partię klawesynu wykonywał znakomity mandolinista !
Bardzo to było ciekawe….
Cuś dziś zmęczony jestem. Dobranoc się z państwem!
Dobranoc Tetryku
Miśku !
Zobacz, jak wszyscy szybciutko się pożegnali, żebym mogła zapalić lampkę, a to dziś oznacza publikację Harpii !