„….Miejsce. Jezioro. Wyspa. Księżyc niby talar przerąbany na pół, jego blask kładzie się na wodzie świetlistą smugą. W smudze łódź, na niej mężczyzna z wędką… Na tarasie wieży… Dwie kobiety? Condwiramurs nie wytrzymała, krzyknęła z wrażenia, natychmiast zakryła usta dłonią. …