Wszystkim zapracowanym w wirze przedświątecznych przygotowań pragnę pokazać, jak relaksowo potrafią widzieć tradycję nasi przyjaciele po drugiej stronie – dostałem z (gorącymi) życzeniami taką oto e-kartkę z Australii:
Przy okazji dziękuję nadawcy i pozdrawiam serdecznie (być może tu zagląda).
Podobnie relaksowej atmosfery wszystkim życzę!
Fajne…. ale piachu mało!: (
A za to ile słońca 🙂
Bajeczka do poczytania…. konkurencyjna wobec australijskiego lata :)… pięterko wyżej 🙂
No proszę, a Misiek mówił, że do Nowego Roku będzie ta sama wycieraczka, a tu są dwie naraz
Dzień dobry
Mało, że mam jeszcze trochę roboty, to się na dokładkę „rozłożyłam”
Kicham, prycham , pokasłuję… i ogólnie źle się czuję
Jutro do pracy
A w środę goście… Udało mi się wczoraj wypchnąć małżonka na zakupy beze mnie
Chociaż to dobre…
Ja też bym chętnie poleżała na piasku, nawet jak jest go nie za dużo. Może bym wygrzała kosteczki
Trzymam kciuki Mirelko…. 🙂
I ja za ws obie!
Nie miałabym nic przeciwko tak leniwie spędzonym świętom