Moje kochane dzieci,
była taki czas na świecie,
Ze wcale nie było choinek,
ani jednej i dziecioł wyrywał sobie piórka
z rozpaczy i płakała wiewiórka,
co ma ogonek jak dymiący kominek.
Ciężkie to były czasy niepospolicie,
bo cóż to, proszę
…