I Wy mówicie, że ja potrafię pisać… Ech!!!…
„…O ileż cieplej i weselej, i jaśniej żyło się w pierwszym pokoju.
Pamiętam partię preferansa: ksiądz – proboszcz, starzec siedemdziesięciokilkuletni, o czerwonej opalonej twarzy i mlecznej czuprynie, ceniony u nas jako …