Archive for luty, 2013

Kołysz mnie…

Któregoś popołudnia przed domem mądrego Beszamela zebrali się młodzieńcy.
Czas upływał im na wesołej rozmowie, podczas której jeden rzekł:
„Moją Amarantę kocham tak mocno, że każda chwila z dala od niej spędzona – straconą mi się wydaje”.
Drugi rzekł na …

Dyskusja

Cheers

Ostro urżnęlismy się czystą
Władek i ja.
Władek jest twardym komunistą,
Gdy w czubie ma.
 
Jak piłki, tak przy głowie głowa,
Pijane w pień,
Po białych płotach Czerniakowa
Hula mój cień.
 
Zabiega naprzód, plackiem leży,
Usłużny tchórz…
I nagle –