Dzień zapowiada mi się za oknem paskudny. Piosenka jest dobra na wszystko. Może słoneczko się ukaże jak piosenkę usłyszy?
« Opowieść dziadkowa o zaginionej hrabinie | Lajkonik i kłopoty z dojazdem » |
« Opowieść dziadkowa o zaginionej hrabinie | Lajkonik i kłopoty z dojazdem » |
Dzień zapowiada mi się za oknem paskudny. Piosenka jest dobra na wszystko. Może słoneczko się ukaże jak piosenkę usłyszy?
Było publikowane dawno temu TAM.
Zamiast pierwszego mojego komentarza zacytuję pierwszy komentarz z TAM.
e_krakowski
My, żywi, pochylamy się czasem z troską nad zamkniętymi w czterech ścianach, by za chwilę skupić się nad pifkiem, meczykiem i dupą Maryny. Twórcy internetu otworzyli im świat i postawili w jednym szeregu ze sprawnymi.
Stary już jestem…….. i nadal pragnę mieć czarodziejską różdżkę……
Ja też, Senatorze Kochany, ja też…
Witaj Senatorze… też bym chciała, ale już wiem, że to niemożliwe. Możemy to co możemy….
A ja nie? Oczywiście, że bym chciała… ale bądźmy realistami…
Marudom wstęp na Wyspę wzbroniony ❗
Wrócę radosna, pewnie zaniebawem.
TEŻ czekam na Pana Lajkonika. 🙂 Mam nadzieję, że pojawi się już jutro. 🙂
Dzień dobry bardzo 🙂 Przyszłam się tylko przywitać i już zmykam 🙂
Dzień dobry 🙂 ja też się przywitam i zmykam…. czy przywita mnie pani Chandra z panem Ignacym, gdy wrócę wieczorem?
Dopiero wieczorem? Ja wrócę w południe. 🙂 Jak mi się uda…
Umarłem!! Na grobie zasadźcie mi orchidee!!
Dzień dobry.. 🙂 Byłam na blogu bexy..
Taka myśl mi się nasunęła.. ” co ty ….* wiesz o zabijaniu”.
PS Wszystkiego nie da się rozumieć..
PS2 To tak.. sobie a muzom.. 🙂
I u mnie się przetarło… Słoneczko nasze rozchmurzyło pyska Hurrra.. 😀 No to do zobaczonka..
Dzień dobry.:)
Zapomniałam, że było, sprawdzić nie mogłam czy było. Klikłam w link podany przez Skowroneczka, ale nie przedarłam się przez reklamę powiększania biustu. Wejdę dopiero jak powiększę ❓
Miałam skasować, ale nie z Waszymi komentarzami. Da się tak ❓
PS: Nie przepraszam. 😆
PS2: Dało się wymienić bez kasowania komentarzy. 🙂
Dzień dobry!
Najbardziej podobało mi się…
Dużo.
To czwarte piętro na przykład.
@Bodaj Jasmine, i niech wybaczy, jeśli nie Ona.
Za miejsce w jednym szeregu (nawet nie pierwszym) uprzejmie dziękuję.
Spokojnie mogę zamykać stawkę.
I wcale nie dlatego, że ostatni będą, itp.
Tak właśnie bym chciała: spokojnie.
Oraz radośnie.
Buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu.
Dzień dobry: ))
I czego ryczy jak bóbr??: )
No bo przecież nomen omen, nie?
A co to znaczy? Pierewiedi!: ))
Imię-przepowiednia; czyli jak beksa, to ryczy
Ryczy to jeleń! Nomen omen – na rykowisku: )
Witaj, Bexo!
Witaj Bexo. 🙂
Bez Buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu, ofkoz. 🙂
No to lemon lemon lemon.
Więcej nic nie napiszę, bom niezwyczajna tutejszych zwyczajów.
Zwyczaje są proste: witaj i czuj się jak u siebie 🙂
E,lepiej nie, bo wiesz, ja jestem bexa leśna.
Dobrej nocy!
Dzień dobry. Piszę.
ŁoooooooMatkoooooo!! Nie ustawaj. Wal jak Kraszewski!!: )
Witaj Quackie. 🙂 Nie każ czekać zbyt długo. 🙂
Mniej niż połowa już jest…
Dzień dobry: ) Pierwszy akapit??
Pierwszych… kilka 😉
Oj, właśnie przyszła burza. Wszystko się opóźni, bo muszę się wyłączyć… ale na szczęście dużo już nie zostało. Wrócę najszybciej, jak się da.
Nooo… i już. Pogrzmiało, popadało jak z cebra i przeszło.
Tak a parte – znalazłem piosenkę, której szukałem nie wiem ile lat….pamiętałem tylko melodię i jedno jedyne zdanie tekstu, rosyjskiego oczywiście. Znalazłem ją też w dwu wykonaniach – „tylko” Josifa Kobzona i „tylko” Muslima Magomajewa! I polski tekst!! Nie będę zatem tłumaczył, a poprawiać autora przekładu nie śmiem…..choć trochę mnie korci….Aliści on był pierwszy!!: ))
PS To dzięki Tetrykowi! Ryłem po rosyjskim necie w poszukiwaniu piosenek Pani Anny i ot, przypadkowo znalazłem to czegom już nie miał nadziei znaleźć:)
Dzień dobry
Koło południa sie rpzpogodziło. Akurat na rower. Mam piękne tereny na wycieczki. W lesie jeszcze zielono, na łąkach płowieje. Jakie nawłocie, jakie wrzosy. Szkoda, że Państwo tego nie widzą!
Szkoda, że Pani nie wzięłaś aparatu!
Wzięłaś, ale kabelek został u dzieci. Na razie proponuję wpisać w goole adres Podkowy 30 Warszawa. Polaże się mapka. Potem tą ulicą Podkowy jedzie się na wschód. Do Szosy Lubelskiej.
Kochani, jeszcze kilka chwil i zaproszę Was piętro wyżej. A może lepiej nie dziś wieczorem? Może lepiej jutro rano? Ze względu na zawartość…
Dobry wieczór !Oczekiwni Państwo za drzwiami, a my mamy się namyślać ?:) O nie, zapraszam najserdeczniej 🙂