To jeden z tekstów Bożenki, pisany w naszym onetowym klubie. Co prawda nie pytałam Autorki czy mogę to tutaj wkleić, ale skoro domagała się wierszowanego pięterka 😉
Tym bardziej, że taki opis wyjazdu jest fajny i ciekawy…
Letnie powroty…
Mała wioska na Kujawach,
toż to była fajna sprawa!
Do niczego się nie śpieszyć,
przyjaciółmi się nacieszyć.
Namioty porozbijali
bardzo sprawnie, to się chwali!
Ja w starym wiatraku spałam,
i niczego się nie bałam,
bo nie sama, lecz z chłopcami,
a jest przyjaźń między nami.
Filip z Przemkiem ze mną byli
i przed wszelkim złem chronili.
Młyn leciwy i ja stara,
była z nas dobrana para!
Przecież mam już swoje lata,
lecz zawsze ciekawa świata!!!
Jakimś takim dziwnym trafem
Eliasz został fotografem.
Gdy mi mailem przyśle zdjęcia,
odłożę wszelkie zajęcia,
włożę w album najciekawsze,
by powracać do nich zawsze.
Miałam tam przyjaciół wielu,
czułam się jak na weselu,
lecz myślami przy Was byłam
i bardzo do was tęskniłam.
A że myślami błądziłam,
o korzeń się przewróciłam.
Krew mi z nosa poleciała,
byłam obolała cała.
Wszyscy się o mnie martwili
i z maściami pośpieszyli.
Ja sama z siebie szydziłam,
że „upadłą kobietą” byłam.
Mam do tego nasze komentarze i dyskusję. Mieliśmy w klubie zasadę, że rozmawialiśmy głównie rymowankami
Czasami nie było to łatwe, ale… przynajmniej było zabawnie 
Bożenka używała wtedy nicka „Szelma”…
A to jedna z odpowiedzi:
Droga Szelmo,
fajnie wszystko opisałaś
i nam cud – relację zdałaś.
Przeczytałam ją z uśmiechem,
W sercu odbiła się echem.
Twój wypadek mnie zasmucił
Dobrze, że ci humor wrócił.
Mam nadzieję – do zdrowia wróciłaś
i znów jesteś, jaką byłaś:)))
Pozdrawiam cię więc słonecznie
i życzę zdrowia serdecznie:)))
Witaj nasza Szelmuś miła,
dobrze żeś już powróciła. 🙂
Miło Cię widzieć Maseczko kochana,
ja już rymuję od rana,
więc mi rymy się skończyły,
bo też nieszczególne były.
Aleście się kobitki wierszem rozgadały,
wchodzę tu na forum i wytrzeszczam gały,
jak można tak lekko i tak najnormalniej
powiedzieć tak wiele i tak bardzo fajnie…
Rymem czasem mi wychodzi,
a tu już nam Andy słodzi.:)
Wczasowiczów swych witamy.
Swe wrażenia wymieniamy
Bo choć miłe są wyjazdy
Do przyjaciół chętnie wraca każdy:)))
I to by było na tyle
Nie wszystko dokładnie skopiowałam, tylko część. Pisaliśmy codziennie i całkiem spory ruch był… Nie miałabym tego wszystkiego gdzie trzymać 
No i kilka tematów politycznych… ale na Wyspie o polityce się nie rozmawia 

Mieliśmy sporo erotyków, bo towarzystwo było dość zbereźne
Ta relacja Bożenki z wyjazdu pasowała mi do obecnej sytuacji, bo część z nas była na ten weekend „wyjechana”. A może ktoś też wierszykiem opisze swoje wrażenia z wyjazdu?
Fajna zabawa

Gdy raz pewna dama z Poznania
uciekła na wieś bez wahania
tam głupi przypadek:
bolesny upadek
też skłonił ją do chichotania!
Tetryk w formie , jak zawsze !

Limeryk Ukratka natchniony

zewsząd mu biją niskie pokłony
Aż bolą ręce
w gorącej podzięce
zamilkł poeta zdumiony
Tak dawno się nie starałam
że o rymach zapomniałam
Może niech historia powie
co w klubie mieliśmy i w głowie
„Co do rymu, nie do rymu
– nie pójdziemy z tym do Rzymu!!!
O wierszyki ja nie stoję,
ważne jest serduszko Twoje!!!
Cieszę się, że widzę Ciebie,
przecież jesteśmy u siebie.
W domu też nie gadamy wierszami,
bo kto by wytrzymał z nami!!!
Dobrze już żeś do dom przyszła,
bo nie wracasz jakeś wyszła,
proszę dziąseł nie kaleczyć
(potem trudno to się leczy),
więc buziaki ślę z wieczora…
bądź nam zdrowa a nie chora;
Witaj, witaj nasz Pablosie!
Ale dostaniesz po nosie,
że tak rzadko tutaj wpadasz,
i wierszami z nami gadasz!!!
Wielce mnie zaskoczył Pablo,
gadasz wierszem jak sam diablo.
widzisz co się tu wyprawia,
sam zapuszczam tu żurawia,
z przyjemnością czytam rymy
jakie tworzą te dziewczyny.
Są ukryte tu talenty,
a więc na bok sentymenty!
Odrzućcie wszelkie kłopoty,
i bierzcie się do roboty.
Piszcie wiersze, poematy,
bo talent nie lubi straty.
Mirka niech nam w tym przoduje,
później Krysia doszlusuje.
Chłopcy też nabiorą chęci
gdy zobaczą co się święci.”
Nasze klubowe dyskusje
Nie wszystko się nam „zrymowało”, ale myślę, że klimat tych rozmów niewiele stracił na tym. Miłego czytania.
Pablosie, Ciebie nikt nie przebije, jesteś bezkonkurencyjny!!!
Szelmo!!! A cóż to za podrywy,
chyba robisz jakieś zgrywy!!!
Niech dziewczyny się dowiedzą,
to cię dzisiaj chyba zjedzą:)))
Niech dziś rymy tu latają,
Pablosowi „podkadzają”.
Nasz rodzynek, jedynaczek,
każda ma na niego smaczek:)))
Idę spać, bo późna pora,
choć do żartów jestem skora.
Może wy coś wymyślicie,
by umilić wszystkim życie:)))
Jakiś może wątek nowy,
gdy wstanę, będzie gotowy?
Wtedy chętnie się dołączę,
wasze rymy jakoś złączę.
I powstanie utwór nowy,
na blog nasz -odlotowy:)))
Nie obwiniaj mnie kochana,
bo ja też rymuję z rana.
Do Pablosa się uśmiecham,
bo jedyna to pociecha.
Ale po co i dlaczego,
molestować mnie biednego?:)
Bo nabiorę wnet ochoty
aby zboczyć z drogi cnoty.
No i wyjdzie szydło z wora
-wyjdzie prawda całkiem spora,
prawda wielka jak lewiatan…
żem nie anioł ale szatan:)
Molestować dla zasady,
a że biedny, nie ma rady:)))
Na ochotę twą czekamy,
zboczyć z drogi pomagamy.
Szydło, worek – bez znaczenia,
my nie chcemy tutaj lenia:)))
Na to babskie towarzystwo,
lepszy szatan, i to wszystko:)))
O mój Boże co ja słyszę,
bo i ja z ochoty dyszę.
Dyszę aby mieć Pablosa
nieco bliżej mego nosa.
On to sprawi, że zapomnę o Psotniku,
naszym miłym zbereźniku.
Ten to Psotnik, nas zostawił
i radości, nas pozbawił.
Kiedy wróci, sprawa śliska,
ale chętnie dam mu”pyska”.
Więc Pablosie rusz do dzieła,
by ochota nie minęła.
Tyle chętnych dziewczyn czeka,
na miłego tak człowieka.
Ruszaj żwawo, do zabawy,
bo nie zdajesz sobie sprawy,
jak spragnione tu dziewczyny,
{ myślę, że to nie jest bez przyczyny}.
Więc raz jeszcze Cię zachęcam
okaż nam drobinę serca!!.
Chętnie z Tobą pobrykamy
i na odzew zaczekamy !!.
No, Pablosie Ty „Szatanie”
każda przy Cię chętnie stanie ,
bez kozery, daję słowo,
jako żem jest białogłową.
Jak to zgrabnie, reklamuje
swoje wdzięki, no, no czuję,
że Ty będziesz gwiazdą,, daję słowo
już pierwszoplanową!!.
Moje rymy , niezbyt składne,
ale za to, tak dokładne,
me odczucia pokazują,
co dziewczyny na „szatana”widok czują !!!.
To kusiciel wielkiej klasy,
oj Pablosie, licząc na Twe „rarytasy”,
znów wspominam tu Psotnika,
eeetam, czemu ciągle znika?.
Zrób coś proszę by tu wrócił
i nasz ból wnet już ukrócił.
Bo inaczej, trudna sprawa
z Tobą zacznie się zabawa.
Czy podołasz tylu paniom
i związanych z tym zadaniom ?.
Życzę szczęścia , w tym temacie,
no chłopaki ładny klopsik z nami macie !!
A teraz już bez rymów. Chyba nie chcecie, żebym podrywała Was? Nie jestem zbokiem. Jeśli trafił się nam jeden rodzynek, to musimy się nim podzielić. Nie będę mieć pretensji, egoistką też nie jestem.
Witam witam !!! Cieszę się że już jesteśmy „w kupie” hi hi hi. Wybaczycie,że będę trochę nieobecna ?.
Witaj, witaj Krysi miła!!!
Miło żeś nas nawiedziła.
Zawsze chętnie cię widzimy
i z wizyty się cieszymy.
Nie dziw się tym rymom moim,
bo to dziś mi w głowie stoi:)))
Pracowałam dzionek cały,
nad rymami, wpis niemały,
dziś zrobiłam w blogu naszym.
A kto zajrzy, się przestraszy:)))
Tyle nowin do czytania,
i poważne i do śmiania
Mam nadzieję tylko skromną,
że to przejdzie. Wszak ułomną
nie chcę być do końca życia i przestanę rymy składać,
zacznę już normalnie gadać.
Dzionka życzę ci miłego,
całą „gębą”,na „całego”:))))
Już nie mogę z Wami gadać,
dziś nie umiem rymów składać.
Odeszła mi wena wszelka,
bo nie była taka wielka.
Nie bądź Szelmuś taka skromna,
Nie udawaj, żeś ułomna.
Wszyscy twoje rymy znają
Na dwóch blogach podziwiają!!!
Bystre oko, język ostry,
Wciąż czekamy na twe posty.
Sypiesz rymem jak z rękawa,
Więc i tutaj prosta sprawa.
Bierz do rymów się od rana
Łap swą wenę, na kolana
Postaw wszystkich, tak jak leci
Będzie świetny kabarecik:))))
To na razie tyle z historii naszego klubu
Piszę prozą, bo nie mam natchnienia na opisanie tego wszystkiego rymami
Nie ma tu zaznaczone kto co pisał, ale to nie jest ważne. I tak nikt z Wyspy nie zna Maski, Pablosa , czy Psotnika. Bo Szelmę – Bożenkę, Krysię – Tosię, czy mnie – Mirkę, to przecież znacie 