Gwoli wyjaśnienia z wczoraj,dane techniczne,perła nie musi być srebrna to kolor dajacy głębię,FlipFlop lakier to wyższa szkoła jazdy,to perła ,która łamie 3-5 kątów,czyli z przodu auto jest zielone,a z boku niebieskie,kameleon łamie 6-8 kątów,czyli mie masz bladego pojęcia jakiego auto jest koloru,ale jest też najwyższa szkoła jazdy nazywa się Rainbow i łamie 12 kątów załamania światła,kompletny odlot litr takiego lakieru kosztuje tyle co dobre auto i to się nadaje na zadek Senatora :)))))))))))))))
Dziękuję, postoję!:) Tęczowy samochód bez wątpienia jest ciekawy. Kiedyś ten sposób lakierowania nazywał się bodajże “kameleon”. Ja jednak jako tradycjonalista pozostanę przy czarnej perle, co nie znaczy, że nie doceniam urody innych barw:)))
Dzień dobry:))) Śpijcie, a posłuchałam kolejny raz cudnego głosu Edytki (Ona potrafi zachwycić) i mogę … szaleć po domu:))))Senatorze umiesz wyszukiwać perełki:))))) Miłego.. przebudzenia :))))
Witaj Ałło! Zapraszam na domowe espresso i całą resztę. Dzisaj mam w planie totalne bumelanctwo i choć pewnie nie uda mi się zrealizować tego planu ale będę się usilnie starał:))))
Witaj Wędrowniczku:)))) Ważne, że próbujesz:))))) Ja się uwijam po domu, ale jakoś… tak niemrawo. Nadzieja, że… się rozkręcę:)))) O, ale kawę wypiję, drugą zresztą.. i mentoska.. (a nie powiem, którego) zapalę:)))) Pewnie teraz raźniej wskoczę na drabinę:))))
Witam serdecznie:)) Przeżyłem najazd rodziny i niespodziewanych gości. Miłe towarzystwo, nie da się ukryć ale jakoś dużo tego tałatajstwa było, a ugoszczenie tej bandy spadło jak zwykle na moją głowę. Przywieźli mi nawet wszystkie moje wnuki. Coś takiego powinno być karane dotkliwie i boleśnie!!:))):)))
PS. Komputer został zaanektowany przez Kubę przy użyciu argumentu: “Dziadziu, nie będziesz chyba taki jak tata!” Nie mogłem dziecku sprawić przykrości i nie byłem:(
Nastąpiła drobna pomyłka. Kiedy ten wiatraczek przestanie się kręcić jakoś się wytłumaczę. mam nadzieję:((
Wyjaśniam: pomyliłem Geppert z Jamróz:((((
Święta tuż, tuż:) Piękne wykonanie..
To mnie taki nastrój ogarnął, dla ścisłości:)))
Dobranoc:))) Oby tym razem to nie Lorelai nam się śniła:)))
Gwoli wyjaśnienia z wczoraj,dane techniczne,perła nie musi być srebrna to kolor dajacy głębię,FlipFlop lakier to wyższa szkoła jazdy,to perła ,która łamie 3-5 kątów,czyli z przodu auto jest zielone,a z boku niebieskie,kameleon łamie 6-8 kątów,czyli mie masz bladego pojęcia jakiego auto jest koloru,ale jest też najwyższa szkoła jazdy nazywa się Rainbow i łamie 12 kątów załamania światła,kompletny odlot litr takiego lakieru kosztuje tyle co dobre auto i to się nadaje na zadek Senatora :)))))))))))))))
Dziękuję, postoję!:) Tęczowy samochód bez wątpienia jest ciekawy. Kiedyś ten sposób lakierowania nazywał się bodajże “kameleon”. Ja jednak jako tradycjonalista pozostanę przy czarnej perle, co nie znaczy, że nie doceniam urody innych barw:)))
Dobranoc…. dzięki za tę serenadę i filmik :)))) jest uroczy :))))
….. nie czekam na nikogo; zapalam lampkę żeby podświetliła te wody i przepłoszyła Lorelei…….. rusałeczki ze skrzydłami ważki mogą się przyśnić :)))))
UUUUFFFF! Wreszcie wróciłem! To miło chociaż lampkę zobaczyć.Światełko jest zawsze zwiastunem nadzieii i ma moc przyciągania.
Witaj Stan,ostatnio ja ostatni daję głos na blogu :)))))))))
… atam, Iorek-netoperku…. bardzo ostatnio:)))) pojawiasz sie znienacka :)))))
Dzień dobry:))) Śpijcie, a posłuchałam kolejny raz cudnego głosu Edytki (Ona potrafi zachwycić) i mogę … szaleć po domu:))))Senatorze umiesz wyszukiwać perełki:))))) Miłego.. przebudzenia :))))
W poprzednim wcieleniu byłem chyba nurkiem polinezyjskim:))
Przy sobocie “pęknie” 200tysięcy:)))) Pozdrawiam… Wszystkich :)))
Pęknie jak nic, a nasza Mistrzyni szampana będzie musiała postawić!:)))
Witaj Ałło! Zapraszam na domowe espresso i całą resztę. Dzisaj mam w planie totalne bumelanctwo i choć pewnie nie uda mi się zrealizować tego planu ale będę się usilnie starał:))))
Witaj Wędrowniczku:)))) Ważne, że próbujesz:))))) Ja się uwijam po domu, ale jakoś… tak niemrawo. Nadzieja, że… się rozkręcę:)))) O, ale kawę wypiję, drugą zresztą.. i mentoska.. (a nie powiem, którego) zapalę:)))) Pewnie teraz raźniej wskoczę na drabinę:))))
Witaj Wędrowniczku ! :)))) opowiesz jakąś historyjkę ze swoich wypraw ?:))))
Eeej Wyspiarze, cooo prądzik odcięli??? Czy nocką się gdzieś błądziło..:)))))
… babciogodziny od rana….. ani chwili czasu na przywitanie się z Wyspiarzami i Gośćmi ::))))…
Gdzieś się zaszyliście, no to do jutra:))) Pa!
DzieńDobry:)) Wróciłem z lasu, pieknie i słonecznie, wiewiorki szalały po drzewach a moj piesek mało co, biegałby za nimi po gałęziach:)))
… Wracaj Skowronku ! *…. do jutra stanowczo za długo !:))))
Dzień dobry ! tajun przeciągnął przez moją siedzibę…. :))))))…. ale już poszedł spac :))))
Miłe towarzystwo i serenada :)))) … odpoczywam :))))
.. a pogoda jest iście wiosenna….. forsycje gotowe zakwitnąć…. a zima przed nami … )
Uwielbiam żółty krajobraz z forycjami:)))) Niechaj kwitną:)))
wystarczy wstawić gałązkę do wody i wiosna w domu; choć nie robię tego, bo żal łamać gałązki :)))))
Kocham też magnolie, kwiaty bez liści…………
.. ja też, najbardziej te białe, stare odmiany; nowe gwiaździste i różowe też są urodziwe, :))))
Heej … na dworze już ciemno, pora na herbatkę… :))))… mam kruche ciasteczka z pestkami dyni…. kto je lubi ?:))))
to moze drinka ? …:))))
Nie odmówię:))) Takiego długiego na conajmniej pół godziny:))
Świetnie….. co lubisz najbardziej ? :))))
Sok pomarańczowy, peach vodka i lód. ewentualnie czysta na dnie sok malinowy i kropla tabasco, spirytus na wierzchu sok pomidorowy.:))
smakowite drinki…… ja napiłabym się wytrawnej Margherity…… :)))…
… i popatrz… ani All_i, ani Senatora ani Stana, który miał być dziś bumelantem….:(( w realu tak zajęci, że nie zaglądają ::(
Sobotnie imprezy:)) Ja miałem piątkową!
pewnie masz rację….. a Ty miałeś jakąś uroczystość czy po prostu spotkanie towarzyskie ? 🙂
Po prostu:))) Koledzy wpadli, nocne Polaków rozmowy!!
.. tak jest najlepiej…. duże, sztywne przyjęcia smiertelnie mnie nudzą…. i unikam ich jak ognia :))
Witam serdecznie:)) Przeżyłem najazd rodziny i niespodziewanych gości. Miłe towarzystwo, nie da się ukryć ale jakoś dużo tego tałatajstwa było, a ugoszczenie tej bandy spadło jak zwykle na moją głowę. Przywieźli mi nawet wszystkie moje wnuki. Coś takiego powinno być karane dotkliwie i boleśnie!!:))):)))
PS. Komputer został zaanektowany przez Kubę przy użyciu argumentu: “Dziadziu, nie będziesz chyba taki jak tata!” Nie mogłem dziecku sprawić przykrości i nie byłem:(
:)))) bystre dzieciątko….. ma to po Dziadku :)))))))
Jak na mnie to on nadto bystry! Trza go będzie lekarzem zrobić! Przy tej sile przekonywania każdą chorobę aspiryną wyleczy:)))
Avicenna Ci się szykuje :)))).. moja wnuczka z upodobaniem wali wszystkim co w ręce o podłogę…… perkusistka wyrośnie ?:))))))
Twoja wnuczka jest malutka, a Kubutek, najstarszy z wnuków ma już prawie osiem lat:))
Witaj Senatorze ! mamy dziś podobne doświadczenia, tyle, ze ja przedpołudniowe :)))) ale przeżylismy i to się liczy :)))))
Aliści siły witalne już mam na wyczerpaniu! A jaki ból, oni sobie trunki zacne sączą, a ja jeno nalewam! Gdzie podczaszego dziś się kupuje???:)
Dobry podczaszy to skarb prawdziwy……. ale sam nie powinien pić, by rączka sie nie trzęsła… :)))))
…. a i smak nie popsuł:)))))
Tacy to ino w bajkach:)))
:)))) albo z chorą wątrobą :(((