« Przyrost naturalny Ptasie opowieści »

NAGRODA

Baronowa Sołowiejczyk postanowiła ufundować nagrodę literacką własnego imienia.
Myśl wydała się nam słuszna.
– Owszem – powiedzieliśmy. – Nie ma żadnego rozsądnego powodu, żeby czegoś dla kultury nie zrobić.
Zaraz opracowaliśmy regulamin.
Nagroda będzie przyznawana rokrocznie za wybitne osiągnięcia twórcze i postawę etyczną.
Potem ukonstytuowaliśmy się jako komisja przyznająca nagrodę.
– Zgoda – powiedziała baronowa Sołowiejczyk. – Z tym, że nagrodę dostanie poeta Koszon.
Dosyć nas to nieprzyjemnie zaskoczyło.
– To się jeszcze okaże – powiedzieliśmy. – W końcu komisja decyduje w myśl regulaminu.
– Decyduje – zgodziła się baronowa Sołowiejczyk. – Ale ja daję pieniądze.
Był to jakiś argument.
– Ile? – spytaliśmy.
Baronowa Sołowiejczyk przeliczyła pieniądze w torebce.
– Trzysta złotych – powiedziała po namyśle.
– Ja się wycofuję z komisji – rzekł Bezpalczyk. – To jest niepoważna sprawa.
– Dlaczego niepoważna? – zdziwiła się baronowa Sołowiejczyk.
– Za mało pieniędzy – powiedział mgr Kąkulczyniański. – Trzysta złotych to jest śmiech, nie nagroda literacka. Koszon się obrazi na całe życie. Koszon jest ambitnym poetą.
– Przecież tu nie chodzi o pieniądze – powiedziała baronowa Sołowiejczyk. – Chodzi o rangę nagrody. Zresztą możecie się dołożyć.
Jednomyślnie odrzuciliśmy ten pomysł. Mówiąc o randze nagrody baronowa Sołowiejczyk miała wiele racji.
Z tym, że należało działać rozważnie.
Tegoroczną nagrodę otrzyma Mickiewicz.
Za rok Tomasz Mann.
Poecie Koszonowi wypadnie poczekać na nagrodę trzy lata.
Pośpiech i rzetelna satysfakcja nie dadzą się pogodzić nawet w sprawach literackich.

MEGAN
(Anatol Potemkowski)
SZPILKI nr 45 1977 r.

171 komentarzy

  1. Tetryk56 pisze:

    Było ostatnio parę nagród (choć nie literackich!) fundowanych na podobnej zasadzie. I znowu okazało się, że Megan opisał to już prawie 40m lat temu…

  2. Jo. pisze:

    Prawda. Co nagle, to po diable. Dobranoc Państwu.

  3. Zoe pisze:

    Ojej ale jestem zmęczony po andrxejkach. Padam o tak wczesnej porze. Dobranoc.

  4. miral59 pisze:

    Już miałam budować pięterko, a tu nowe jest Happy-Grin
    Rozdawanie nagród jest przyjemne tak samo jak ich otrzymywanie Wink Co się dziwić, że tych nagród co roku rozdaje się kilka tysięcy. Overjoy To filmowe, to muzyczne, to aktorskie, że o sportowych, czy społecznych nie wspomnę. I muszę przyznać, że często się zastanawiam na jakich zasadach właściwie się je przyznaje. Przeczytałam pięterko i już wiem dokładnie Wink Overjoy

    • Tetryk56 pisze:

      Gdybyś zostawiła ślad w szkicach, wstrzymałbym się! 🙂

      • Jo. pisze:

        Ale to dobrze! Mamy jedno pięterko w zapasie, prawda?

        • miral59 pisze:

          Jestem dokładnie tego samego zdania co Ty, Jo. Takie zapasowe zawsze się przyda, żebyśmy nie musieli się wspinać za wysoko, gdy to nam urośnie Happy-Grin

      • miral59 pisze:

        A dlaczego miałbyś się wstrzymywać? To niezdrowo Wink
        Mamy ciekawe pięterko i nawet aktualne Overjoy Moje spokojnie może poczekać, nawet kilka tygodni, jeśli ktoś coś ciekawego znajdzie i będzie chciał pokazać. Jestem dość monotematyczna… Wink

  5. Jo. pisze:

    Dzień dobry.
    Kota dni są policzone.
    Przynajmniej w moim domu.

  6. Quackie pisze:

    Dzień dobry. Za krótko pospać – źle. Za długo – też niedobrze.

    Weary

  7. Zoe pisze:

    Niedzielne dzień dobry. Dwie godziny spaceru, na deszczu i wietrze, z potworem (dla tych co nie wiedzą – psem;-) i człowiek jak nowy.

  8. miral59 pisze:

    Dzień dobry Happy-Grin
    Miało być słonecznie, a jest pochmurno Sad Ale może na wycieczkę jednak pojedziemy? I-Wish Może się chociaż trochę rozjaśni?

  9. Jo. pisze:

    Ja chyba mam dość tego czarnego weekendu… Ale wydaliśmy wszystko, co mogliśmy wydać, więc teraz życie wróci do normy 😀

  10. Jo. pisze:

    Właściwie to ja bym chętnie dostała jakąś nagrodę. Nawet wyłącznie uznaniową.
    A skoro niet, to ja chyba spać pójdę, żeby się do tej czwartej dwadzieścia wyspać.
    kordelka

  11. Zoe pisze:

    Południe Polski również wita zimowo. Dzień dobry.

  12. Tetryk56 pisze:

    Witajcie!
    Śnieg to pół biedy. Miejmy nadzieję, że sztorm nie wydmucha nadbrzeżnych Wyspiarzy!

  13. Jo. pisze:

    Dzień dobry.
    Wstawiam ekspresik. Każdy podstawia pod to, co potrzeba.
    Komu kawa? Komu herbata?
    expresso

  14. Quackie pisze:

    Dzień dobry!

    Mnie nie wywiało,
    Na dachach biało.

  15. Gimi**** pisze:

    Dzień dobry, kawa w biegu, trudny tydzień się zapowiada.
    Pozdrowienia od biedronki (wiatrówka).
    Jaka ślizgawka!

  16. Quackie pisze:

    Dzień dobry. Fajrant. Na chwilę idę się odspawać od komputera…

  17. Jo. pisze:

    Jest tu kto? Worry

  18. Jo. pisze:

    Padłam. Wstałam. Pojechałam. Wróciłam.
    Mam dość.

  19. miral59 pisze:

    Dzień dobry Happy-Grin
    Ta pogoda mnie dobije Sad Kropi od rana, przez cały dzień… Nie mogłoby tak lunąć porządnie i żeby zaraz słoneczko wyszło? Wink
    Ja wiem, że wszędzie sucho, ale przy takiej pogodzie zasypiam na stojąco i czuję się taka strasznie zmęczona… nawet kawa nie jest w stanie postawić mnie na nogi Tired
    Może wtorek będzie lepszy Pleasure

  20. Zoe pisze:

    No to znowu dzień dobry Happy

  21. Tetryk56 pisze:

    Witajcie!
    Wcześnie spać wczoraj poszliśmy (z wyjątkami, rzecz jasna!), to powinniśmy być wyspani. To ważne, bo na chodniku dziś poślizgnąć się łatwo…

    • Zoe pisze:

      Ale o co chodzi?;-) Moje doba ma za mało godzin. Powinna mieć ze 30 abym jako tako się wyrobił ze wszystkim (chodzi mi głównie o część kulturalno rekreacyjną, broń Boże nie piszę o pracy;-)

      • miral59 pisze:

        O tototo! Gdyby doba miała trochę więcej godzin, to i mnie łatwiej by się było wyrobić ze wszystkim… i też broń Boże nie piszę o pracy Wink Delighted

        • Max pisze:

          Miralko , z gumową dobą , to tylko plemię jerozolimskie sobie dobrze radzi . Zdarzyło się już na naszym podwórku , że z przedstawionego rachunku wynikało , że pan Dawid pracował 26 godzin na dobę . Zdziwiony dyrektor wezwał faceta , aby to wyjaśnił, jak to możliwe …. Możliwe panie dyrektorze – usłyszał : bo ja dwie godziny wcześniej wstawałem ! Proste ? Jak drut !! Tears

    • Jo. pisze:

      Dzień dobry.
      Fakt, pogoda wyjątkowej urody. U mnue właśnie coś jakby grad walczy z wichurą. A młodszy potomek ma klasową wycieczkę do zamku. Komunikacją miejską.
      Coś mi się widzi, że reszty tygodnia sama w domu nie spędzę…

  22. Jo. pisze:

    To co? Ekspresik?
    expresso

  23. Quackie pisze:

    Dzień dobry, wyjątkowo przelotnie – robota od rana, i wcale jeszcze nie ta regularna.

    Tired

    Na razie!

    • Zoe pisze:

      Coraz gorzej widzę z twoim czasem. Zwolnij bo padniesz i będziemy Cię musieli reanimować..
      Ps. Trzymaj się. Pojutrze już czwartek. A po czwartku…

      • Quackie pisze:

        Po czwartku piątek, a w piątek wieczorem wybywam na tydzień, a nawet dłużej, bo do niedzieli 11.12. Teoretycznie na narty, a w praktyce to zobaczymy, bo próbuję się właśnie wyleczyć, żeby móc jeździć, rozpaczliwie wierząc, że zdążę do wyjazdu…

  24. Jo. pisze:

    Happy
    Sąd przysłał nam zaproszenie na rozprawę odnośnie odwołania od Kuby orzeczenia z połowy sierpnia 2015.

    Termin: 28 lutego 2017.

    Brutal

    Po prostu zaraz się wzruszę.

  25. miral59 pisze:

    Dzień dobry Happy-Grin
    Chociaż nie wiem czy taki dobry… jakby zamulony od rana Weary

  26. Quackie pisze:

    Dzień dobry po południu.

    Fajrant po regularnej robocie, a teraz czas na małe bieganie. Nie rekreacyjne jednak.

  27. miral59 pisze:

    Robi się trochę długowato… to może nowe pięterko? Pleasure

  28. miral59 pisze:

    Zapraszam pięterko wyżej. Niech trzepot skrzydeł chociaż trochę rozgoni smutki i „wkurzenia” Wink Delighted

Skomentuj Zoe Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

[+] Zaazulki ;)